Jeśli marzy Wam się wygodne łóżko i nocleg jak z czterogwiazdkowego hotelu to nie tutaj. Jeśli jednak lubicie zjeść kiełbasę z grilla, spać w mniej wygodnych łóżkach, wieczorami grać na instrumentach indiańskich, to jak najbardziej wioska indiańska jest dla Was.
Tu obcuje się z naturą, biega wśród zwierząt, pływa kajakem i skacze na trampolinie. Tu dzieci się brudzą a rodzice mają to w nosie. Tu kogut daje popis swoich możliwości o 5 rano a zaraz po nim inne ptactwo. Do ubikacji biega się do „kantorka”(ładny i czysty).
Można biegać boso, w skarpetach czy butach jak kto woli. Można przejechać się kapitalnym pojazdem – bizon jedyny taki w Polsce- ale ciii nie zdradzę Wam wszystkiego.
Tu trwają poszukiwania złota…niestety nie wzbogaciliśmy się. A mężczyźni mogą ćwiczyć trafianie do celu.
Żaby kumkają przy wodospanie i świerszcze grają. A za płotem u sąsiada pasie się stado krów.
Można spać w tipi bądź chacie.
Czasem warto zrezygnować z luksusu.
Indianie Świata – wioska indiańska
www.indianieswiata.pl