Kupujemy w kasie bilety combo na wszystkie atrakcje i wchodzimy do środka. Chłopcy widzą dmuchańce i od razu biegną w ich stronę. Niestety muszą troszkę poczekać bo panowie je czyszczą. Minus- wpuszczając klijentów na teren parku, powinno być wszystko gotowe na tip top. Po chwili wspinają się i zjeżdżają.
Zaliczają jeszcze plac zabaw i idziemy oglądać dinozaury. Powierzchnia parku jest bardzo duża, przez co wydaje mi się, że dinozaurów jest mało. Złudzenie optyczne?
Mijamy park linowy, na którym szaleją starsze dzieci i dochodzimy do mini zoo. Na stronie internetowej zwane safari. Są tu min. daniele, kuce, strusie, świnki wietnamskie.
Na koniec sklep z pamiątkami. Szymek wybiera tyranozaura, Kuba triceratopsa.
Uważam że park jest ładny, kolorowy, czysty. największą jednak atrakcją jest karmienie zwierząt.
Strona internetowa KLIK